Archiwum marzec 2004


mar 31 2004 Niedokończony wiersz
Komentarze: 0

Ten wiersz musi juz ktos inny dokończyc..

Kocham cię

Jak spisz w wieczorne pory,

Obejmuję cie,

a ty patrzysz w me oczy zielone.

Wiesz ze to nasza milość

nasze uczucia wspolnie stworzone.

Stworzone a nie zmyslone,

wyrywa sie,krzyczy i płonie.

za-zycia : :
mar 29 2004 Moj wiersz :P
Komentarze: 2

Ciepły dotyk,gorące uściski..
brak mi tego.
Brak mi czasu spędzonego z tobą,
Tych Dni,godzin,minut,sekund...
Gdy patrzysz w me oczy,
widzisz siebie..
piękniejszą,rumieńszą.
Me oczy nie kłamią..
Patrząc w twe oczy widzę Anioła,
rozpościera białe skrzydła,
szykuje sie do lotu...
Brak mi ciebie Aniele,
teraz w ten zimny wieczór...
Czekam...
Aż sie znowu pojawisz...
S();

za-zycia : :
mar 29 2004 Sen..
Komentarze: 1

Siedze wlasnie i sie ucze :/
O dziwo nie chce mi sie spac a moze wlasnie spie? kto wie

Spytałem cię

wczoraj w nocy

przed czym uciekasz

czy przed snem cichym

czy przed marzeniem ulotnym

popatrzyłaś na mnie

przenikliwie,

wziąłaś moją dłoń w swoją

twój puls

szybki

razem z moim

biegł równo

jakby

choć to śmieszne

były sobie przeznaczone.

serce twoje rzekło cicho

kocham

puściłaś moją rękę

znikałaś powoli

a ja nic nie mogłem zrobić

i tak po prostu

odszedłaś razem z moim

snem cichym

i marzeniem ulotnym.

za-zycia : :
mar 28 2004 Wyprawa na Rynek
Komentarze: 3

Cos mi sie wydaje ze ten snieg co spadl nie stopnieje szybko :/.Jedwabiscie poprostu...ehh
Wczoraj bylem z przyjaciolka na wycieczce :P.Mielismy jechac pociagiem do ........ ale w koncu tak zaczal padac snieg ze poszlismy na Rynek i obeszlismy wszystkie sklepy Adidasa,Nike i Reeeboka :) i pare z ciuchami .Potem poszlismy sobie nad Wisłe i sie troche ubrudzilismy bo bylo troche blota :/ .No ale jakos sie pozbieralismy i pojechalismy tranwajem do Plazy ;D.Tam znowu obeszlismy wszystkie sklepy,poszlismy na flipery a puzniej na lody ;D.Cos cienko z tymi butami w tym Krakowie bo widzialem tylko 2-3 fajne pary ktore ewentualnie mozna kupic.....
Po wyjsciu z Plazy na nogach poszlismy sobie do domku ;(.Nie chcialo mi sie ale tutaj juz decydowala damska część wycieczki :P.

Po powrocie do domu mialem lekki kryzys bo nikogo w domu nie ma a ja glodny chlip.Samemu mi sie nei chcialo robic jedzienia wiec bylem zmuszony umierac z glodu..W koncu po 1h ? doczekalem sie na chipsy a potem na frytki wiec jakos przezylem ten dzien i do teraz na tym zyje :).Cos Kaziowi wczoraj serduszko wariowalo bo Kaziu wygadywal cochwile jakies glupoty a ja staralem sie go pocieszyc...bezskutecznie chyba.Wogole wczoraj byl jakis taki dziwny duzy ruch bo cochwile ktos sie wlanczal i byly takie momenty ze mialem 8 rozmow :P.Paulina to mnie niezle zaskoczytal bo siedziala od 17-18 do 22 ;P.Niom dobra lece bo widze ze sniadanko juz zrobione a ja bardzo glodny  NarQ :*:*

za-zycia : :
mar 26 2004 Znowu snieg :/
Komentarze: 1

Witam Witam :P.Dzis mamy Piatek 26 Marca temp. -2 C.
W dniu dzisiejszym bylismy na Pasji (taki film o Jezusie) i nawet wam powiem ze mi sie podobal.Byl napewno poruszający ale sie nie poplakalem...Nie podobala mi sie scena z wlucznia bo Imo powinna byc inaczej nakręcona ale ok nie ja robilem film :).Po filmie poszlismy jeszcze do Tesco z Tesco i Łolim :).Pochodzilismy sobie troche i doradzilem łoliemu jakie buty ma sobie kupic  ( jak sobie nie wezmie takich to go ....... ).
Rano oczywiscie dzien musial mi calkowicie spieprzyc snieg za oknem .Poszlem jak glupi w adidaskach i niezle przemokłem.....

Wypadalo by jeszcze napisac cos ciekawego o wczorajszym dniu bo byl ciekawy....Na pomiarach widac bylo ze gosc sobie chyba cos wypil bo 1.nie krzyczal 2. nie wyrywal kabli 3.nie nazywal nas debilami 4.bylo milo na lekcji.
Troche sie glupio czulismy bo pomiary to zawsze byl koszmar i sie nie chcialo chodzic..
Kolega Damian S. zwial z 4 lekcji bo wiedzial ze jak zwykle bedzie tępiony w klasie po tym jak mu wkopalismy po lekcjach...

Jutro jade z Anka za Krakow Pociągiem i mysle ze beda jakies fajne jazdy :P.

Caluski dla wszystkich i 3majcie sie cieplo :* .Szkoda ze dzis nie bylo Pauliny na gg :/

za-zycia : :