kwi 13 2004

:*


Komentarze: 0

usiadł..
przytulił do skrzydła..
piórami osuszył łzy..

powyrywałam pióra..
pogniotłam skrzydła..
i powyginałam aureolę..
a mimo to..
znowu usiadł..
przytulił do skrzydła..
i piórami osuszył łzy..

ma wielkie..
cudowne..
czerwone serduszko..
które tak bardzo poraniłam..
swoją głupotą..

Dla najcudowniejszego anioła pod słońcem.. :*

aN!a

za-zycia : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz