Spotkanka i wogole :P

Dobra naprawilem przeglądarke i wszystko teraz juz bedzie Ok
Zieff spać mi sie chce okropnie..wczoraj do 1 siedzialem nad prezentacja komputerowa (w sumie nie dlugo ale i tak chce spac). No ale zrobilem ją i mam juz z glowy,teraz czekamy na nastepne.
Bylem sobie na tym Van Helsing i daje 6+/10.Dali ciała z niekroymi scenami ktore byly calkowicie nierealne.Ja rozumiem ze to jest zmyslony film ale takie rzeczy co tam byly....heh. No i troche bylo jednak widac te efekty komputerowe w 2 czesci filmu.Myslalem ze bedzie troche lepszy ale nie zaluje ze psozlem an to do kina.Teraz tylko Troya zostala i potem czekamy na Spiderman 2 itd.

Cudownym sposobem naprawilem koma.Nie pytajcie sie mnie jak ale wystarczylo postukac tu i tam i dziala jakoś :D
Musze wspomnieć ze przed kinem widzialem sie z Aśka i bylo spox :] .Sobie pogadalismy ze hoho no i jeszcze ksiazki z biblioteki zdązyly nam wpasc do blota ;// Ale i tak bylo cool :P.
A wczoraj na rowerek sobie pojechalem z Beata :P.Troche pogadalismy o pewniej osobce (no w sumie to ja caly czas zaczynam ten temat :< ) ,pozartowalismy i udalo nam sie troche pobłądzić jak jechalismy na blonia.No nie powiem udalo nam sie jednak dojechać do celu po malych trudach.Potem oczywiscie okazalo sie ze jak jechalismy na kopiec Kosciuszki to wybralismy droge na około ale rox :).

Tak mi sie nie chce dziś isc do szkoly AaAaAaAa :(:( . kOsZmAr.
Dotego znowu mi troche sie pogorszyl humor przez 1 osobke.Jakbym wyczyscil cala pamięc z 2miechow to byloby dobrze.Wszyscy byliby szczesliwi i wogole byloby OK.
Koncze tą bezsensowna notke zeby was juz nie zanudzać :P  sobie teraz spoczne na momenta...