Archiwum 02 kwietnia 2004


kwi 02 2004 Dziś sie wyśpie..
Komentarze: 2

Piątek i nareszcie Weekend J

Dziś miałem sprawdzian z biologii i z gejcy :/ trudno jak cholera ale co poradzic.Byłem tez na konkursie o wiedzy Olimpijskiej i jak zwykle nikt nic nie umie z naszej klasy wiec srednio poszlo :P.Przeciągnelismy troche czasu i potem się spoznilismy na geografię.

 

Przed powrotem do domu wsiadlem do zapchanego na maxa autobusu :/.Ale była ciekawa akcja bo jakas stara babcia cochwile gada: Można się tam jeszcze posunąć?? Az 1 gosc odpowiada : Proszę Pani autobus to nie Kondon-Nie rozciąga się :P.ROTFL.

 

Po powrocie do domQ troche sobie dalem na odpoczynek a potem wpadlem po Karoline i tak pochodzilismy (na około) po osiedlach a potem wpadme do niej no i Karolina nastepnym razem jak mi znowu cos przykleisz albo zaczniesz się bawic wiesz czym to cie udusze :P.

Jak sobie nie zciagniesz jakies dobrej muzy to ja już nie mam poco wpadac ;D

 

Wieczorkiem pogadalem sobie z Paulina i bardzo milo mi się zrobilo po przeczytaniu notek na jej blogu.Naprawde mam teraz extra humorek Aniołku :*:*.Ogolnie jeśli mialbym zacząc pisac dlaczego dokladnie i jak się czuje to zajelo by mi to za duzo czasu wiec nie pisze J J

Jutro mysle ze będzie duza notka i jeśli nie zachowam się jak glupek będę miał co opisac..

Cmok dla Karoliny :P :* i dla Aniołka :*:*:*:*

za-zycia : :
kwi 02 2004 Wiersz2
Komentarze: 0

Wiersz nie calkiem na serio :)

Był sobie chlopak maly

Niewiele jadł strawy

Nosił buty Adidasa

Z kieszeni mu nie ubywala kasa

Nie wiedzial co to ból

Unikal szybkich kól :P

Metr piędziesiąt miał

Królem zycia być chciał

Umiał zrobić wjazd

Bez zbędnych szybkich jazd

Palił papierosy

Potem zajadał mentosy

Czyste zęby miał

A gdy zobaczyl mendy,wiał!

 

za-zycia : :
kwi 02 2004 Wiersze
Komentarze: 0

Dla ciebie te wiersze,dla ciebie chce otworzyc serce..

 

W chwili smutku jestem sam

nie dopuszczam nikogo kolo mnie

Widze za oknem lecące ptaki

one nie odczuwają smutku

Lecąc w strone słońca

lączą sie w szeregi

Białe skrzydla wolności

uwolnione od rozpaczy...

 

 

 

Blask porannego słońca

Czuje na sobie przyplyw gorąca

żółte promienie ogarniaja pokoj

Moją dusze ogarnia spokoj

Ptaki spiewają

nowy dzien oglaszają

Odsuwam bialą posciel

I wstaje,radośnie...

 

za-zycia : :