Coraz wiecej osob wyjezdza a ja nadal siedze w kraku i ciesze sie tylko pojedyńczymi dniami jak gdzies wypadam poza osiedle.Nowe techno mam wiec nie jest tak zle ;D;D
Zaraz ide obiecac ziemniaczki na frytki huh :P
W pon. bylem na basenie z Seba,Chrzanem i bratem Seby.Fajnie bylo :) ,nawet qumple starali sie cos poderwac ale im nie wychodzilo,brak interwencji mistrza :D
Potem jak wrocilismy posiedzialem chwilke i na rowerek.Po rowerku nogi mi odpadaly totalnie...tyle godzin jazdy to pfff duzo i jeszcze troche :).
Anka znowu pojechala na dzialke i wraca 18,do dupy...
Musze sobie wkrotce zrobic jakies nowe fotki bo sie opalilem troche :)
Dzis wtorek,pogoda do dupy a ja caly dzien w domQ siedze i tylko filmy ogladam.Qumpelka na chwile wpadla ale nie maial duzo czasu i wybyla :<.
Ognicho z powodu pewnej osoby :** przelozylem na Czwartek i mam nadzieje ze bedzie wtedy ladna pogoda.Sporo osob ma przyjechac ze mna do Staniątek (Gwizdala,Wojtala,Krupa,Steg,Tesco no i ja). Zebysmy sie tylko wszystko do busa władowali :P
Wkrotce zmienie szablon na blogu bo ten jest juz nudny...ide robic frytki :*:**