Komentarze: 1
Ostatnio nic nie pisalem.Nie z braku czasu ale z braku humoru =// Godziny nocne wracania ze szkoly mnie calkowicie dobijaja i doluja =// Dzis na przyklad mam klasowke z PELIELA i gówno umiem po 2h nauce tego pierdolonego przedmiotu.Ja rozumiem uczyc sie czegos czego MOZNA sie nauczyc a nie uczyc sie czegos czego z 2 przykladow robionych na lekcji nic nie da sie pojąc.Myslalem zeby wam napisac te smieszne rzeczy jakie zawsze mi sie przytrafiaja w szkole.Nie mam humoru....Z mila checia bym skoczyl z jakiegos wiezowca.Na dworze pada i to jeszcze bardziej mnie dobija.Czuje ze dzisiejszy dzien w szkole bedzie na maxa zjebany...