za-ycia

NARAZIE ZAMYKAM BLOGA.
nie mam weny do pisania o moim zyciu.W srode jade do Zakopca i uchleje sie jak swinia.Moja znajomosc z najlepsza osoba w moim zyciu narazie sie zakonczyla.Narazie

Nie pisalem do was dlugo.Ojjj tak a czemu? troche lenistwo i brak czasu.
Zdam wam relacje z tego co pamietam.
Ostatnio tuninguje pc.Wszystkie fotki sa tutaj http://vegosan.republika.pl/index.html
W piatek byl u mnie Rokita no i malowalismy i robilismy cala obudowe na czarno.Kuba nie mogl niestety przyjechac bo sie uczyl.W piatek ejszcze pisalismy sprawdzian z majcy i gdyby nie to ze qumpel ukradl sprawdzian a ja dopisalem dobrze odpowiedzi to bym mial pewnie 1 .Dzieki ludzie ze mam dobrych qumpli...
Mam juz 5 jedynek.2 z niemca,2 z polskiego i 1 z peliela.Nie wiem jak bedzie i dzis juz sie tym nie przejmuje.Sen juz mnie troche ogarnia ale jeszcze wytrzymam z te 2h.Wole siedziec teraz w ciszy i spokoju niz popoludniu przy swietle slonca i wiecznych rozmowach...ehh.
Jesli chodzi o kase to 0.Wszystko co mam daje na tuning.Ostatnio zamowielm cd-rom czarny oraz 2 wiatraki w saślepce co mnie troche kosztowalo niestety.
W szkole sie troche bijem nadal.Babka ostatnio zaczela straszyc jednego z tych co tępimy ze jak nie powie kto to wezmie do go dyrektorki.Musimy sie na chwile uciszyc z nim bo moze byc klapa.Nie wiem w ogole czemu to robimy,czemu go bijemy ale to juz chyba nasza natura.
Jutro musze sie wziac za pisanie ksiazki bo w tym miesiacu jeszcze nic nie pisalem.Nowe techno ktore mam uskrzydla mnie ostatnio i bardzo milo pewnie bedzie mi sie posalo.W gronie znajomych polmetki juz są no i fajne zabawy i w ogole ;).Gdybym ja mial jakis duzy zastrzyk kasy to bym byl szczesliwy na maxa.

Szkola wprowadza rygorystyczne zasady do szkoly.Tak nam wczoraj powiedziala nasza pierdolnieta nauczycielka.Od teraz jak ktos sie bedzie spoznial na 1 lekcje to bedzie mial caly dzien nieusprawiedliwiony O_o.Jesli ktos sie spozni w srodku lekcji to jest to samo O_o.To wszystko jest popierdolone na maxa.Za bujki podobno 2 uczniow ostatnio wywalili.Kazala naszemu przewodniczącemu pogadac z nami czy mozenie chcemy zmienic sobie wychowawczyni.Jej to zwisa wszystko bo mowi ze po nas beda nastepne i nastepne klasy.My podobno odejdziemy a ona zostanie i bedzie nadal uczyc.Glupia pinda ma podobno spory dom jak nam na wychowawczej mowila.Dostalem ostatnio 1 z niemca i -4 z fizy.Prawdopodobnie musze sie zaczac uczyc bo juz babka od biolcy na mnie czycha.Ostatnio mnie chciala pytac ale naciągnalem te 7minut i nie udalo sie jej.Nie mam narazie czasu pisac ksiazki,zaczne to robic w weekend b o bedzie troche wolnego czasu.Daruje sobie czesc wyjsc na dwor bo i tak pada i bede pisal w cieple i rodzinnym spokoju :D ja juz chce wakacje...

Ostatnio nic nie pisalem.Nie z braku czasu ale z braku humoru =// Godziny nocne wracania ze szkoly mnie calkowicie dobijaja i doluja =//  Dzis na przyklad mam klasowke z PELIELA i gówno umiem po 2h nauce tego pierdolonego przedmiotu.Ja rozumiem uczyc sie czegos czego MOZNA sie nauczyc a nie uczyc sie czegos czego z 2 przykladow robionych na lekcji nic nie da sie pojąc.Myslalem zeby wam napisac te smieszne rzeczy jakie zawsze mi sie przytrafiaja w szkole.Nie mam humoru....Z mila checia bym skoczyl z jakiegos wiezowca.Na dworze pada i to jeszcze bardziej mnie dobija.Czuje ze dzisiejszy dzien w szkole bedzie na maxa zjebany...

Dalsza czesc opowiadania przenosze na http://www.blogi.pl/blog.php?blog=SzmaragdowaHistoria